Tak sobie pomyślałam ostatnio, że fajnym pomysłem będzie dzielenie się z Wami co jakiś czas naszym faktycznym jadłospisem z jednego wybranego dnia danego tygodnia. Cykl postanowiłam nazwać menu na dziś. Co myślicie o tym pomyśle? 🙂
Mam wrażenie, że układanie dziennego jadłospisu dla dziecka to czasem wyzwanie i zastanawiacie się jak on powinien wyglądać. Nie twierdzę, że sama jestem nie wiadomo jakim ekspertem w tym temacie. Ale…
Mój synek ma chore nerki i wynikające z tego nadciśnienie, w związku z czym jest na diecie niskobiałkowej, gdyż zbyt duża ilość białka stanowi obciążenie dla nerek. Nasza sytuacja, czyli związana z chorobą synka konieczność codziennego kontrolowania ilości spożytego przez niego białka, a więc codzienne dokładne planowanie jadłospisu synka wymogło na mnie większą niż przeciętna świadomość tego, co jemy i jak to układamy w całość. Zaczęłam się też interesować kwestiami żywienia i pogłębiać swoją wiedzę na ten temat.
Na przykładzie swojego synka widzę, jak ogromne znaczenie w naszym życiu ma odpowiednia, zdrowa dieta dostosowana do potrzeb organizmu. Nie sądziłam wcześniej, że aż tak duże! Ale stwierdzenie „jesteś tym, co jesz” nabrało dla mnie nowego sensu po tym, jak musieliśmy wprowadzić specjalną dietę. Wcześniej przez kilka miesięcy nie mogliśmy za pomocą leków opanować ciśnienia u synka, a gdy tylko podjęto decyzję o zmianie diety, efekt był błyskawiczny i utrzymuje się do dzisiaj.
W naszym przypadku ograniczenie białka w diecie przekłada się na to, że muszę dość dokładnie planować ilości składników jakie znajdą się na talerzu synka. W praktyce oznacza to na przykład, że nie zawsze mogę mu pozwolić zjeść tyle mięsa, na ile ma ochotę. Natomiast pokazując Wam nasz dzienny jadłospis nie będę podawać dokładnych porcji czy też proporcji poszczególnych elementów dania. Będę Wam przedstawiać pomysł i przepis na danie bazowe, ale to od Waszego maluszka będzie zależało ile i co z danej potrawy będzie chciał zjeść 🙂 Także nie martwcie się, że sugerując się naszym jadłospisem dostarczycie dziecku zbyt mało białka.
Podsumowując, mam nadzieję, że takie jadłospisy będą dla Was po prostu zbiorem inspiracji i pomocą w planowaniu własnego menu 🙂
Prezentowane jadłospisy w całości nadają się dla dzieci po pierwszym roku życia, aczkolwiek poszczególne dania można podawać już mniejszym maluchom – sugerowany przeze mnie wiek dziecka znajdziecie jak zwykle przy każdym przepisie. Pamiętajcie tylko, aby dopasować danie do aktualnych potrzeb i możliwości Waszego dziecka, np. w przypadku orzechów może być potrzebne dodatkowe rozdrobnienie.
Na koniec jeszcze kilka słów odnośnie pierwszego jadłospisu, jaki chcę Wam zaprezentować. Wspominałam Wam, że ostatnio byliśmy z wizytą u moich rodziców, co oczywiście zaowocowało sporą ilością dyni do przerobienia, dlatego ostatni tydzień był u nas mocno dyniowy 🙂 I widać to też w poniższym menu 🙂
Menu na dziś – jadłospis nr 1
Śniadanie
Owsianka z musem jabłkowo-dyniowym
Zdrowe i pyszne śniadanie dla malucha. Klasyczna owsianka w połączeniu z musem owocowo-warzywnym – dla mojego synka „pycha” 🙂
Płatki owsiane ugotowałam na mleku, a potem wymieszałam w miseczce z musem. Przepis na mus pod linkiem na górze.
II Śniadanie
Koktajl owocowy z natką pietruszki na wodzie kokosowej
W ramach przekąski często goszczą u nas w domu różnego rodzaju koktajle owocowe.
Ten jest jednym z naszych ulubionych – pyszny, orzeźwiający i zdrowy. Woda kokosowa świetnie nawadnia organizm, a natka pietruszki to bogactwo witamin.
Obiad – zupa
Ponieważ to był nasz dzień dyniowy na pierwsze danie nie mogło zabraknąć kremu z dyni 🙂
Obiad – II danie
Pieczony schab z ryżem i marchewką gotowaną na parze
Pieczony schab to pyszna propozycja dla całej rodziny, sprawdzi się równie dobrze z ziemniaczkami czy kaszą oraz dowolnymi warzywami.
Podwieczorek
Garść bakalii
Ulubiona mieszanka mojego synka obecnie to pestki dyni i rodzynki 🙂
Oczywiście chodzi o garść dziecka, nie Twoją 🙂
Kolacja
Kolejna odsłona tego dnia z dynią w roli głównej 🙂
A ponieważ synkowi wyjątkowo smakuje mus jabłkowo-dyniowy to wieczorem posłużył jeszcze za sos do placków (zawsze robię go więcej, żeby był na dłużej).
Trafiłam tu przypadkiem ale na pewno zostanę na dłużej. Zainspirowałas mnie😉 właśnie siedzę i układam menu dla dziecka na przyszły tydzień. Do tej pory na bieżąco myślałam co przygotować do jedzenia. Skorzystam też z niektórych przepisów które tu znalazłam 😊😊😊
Super, bardzo się cieszę 🙂