Podsumowanie dziewiątego tygodnia rozszerzania diety mojego młodszego synka. Ten tydzień był pod kilkoma względami przełomowy. Po pierwsze synek skończył 8 miesięcy, co oznacza, że już dwa miesiące rozszerzania diety za nami, a po drugie po dwóch miesiącach próbowania w końcu zaczął faktycznie coś jeść, ale o tym więcej poniżej 🙂
Jeśli chcesz obserwować nasze postępy z dnia na dzień to przypominam, że relacjonuję je na bieżąco w relacjach na moim profilu na Instagramie i na stronie na Facebooku.
Podsumowanie poprzednich tygodni rozszerzania diety znajdziesz tutaj:
- tydzień pierwszy
- tydzień drugi
- tydzień trzeci
- tydzień czwarty
- tydzień piąty
- tydzień szósty
- tydzień siódmy
- tydzień ósmy
Podsumowując nasz dziewiąty tydzień rozszerzania diety:
- synek zjada już coraz więcej, spora część proponowanej przeze mnie porcji już faktycznie ląduje w brzuszku, co zdecydowanie potwierdza zawartość pieluszki 🙂
- synek już całkiem sprawnie bierze samodzielnie jedzenie do rączki, ostatnio ćwiczy mocno chwyt szczypcowy, czyli łapanie jedzenia między kciuk a palec wskazujący i idzie mu coraz lepiej, najlepiej jednak wciąż wychodzą mu rzuty w dal, jedzeniem lub łyżeczką 🙂
- pory jedzenia coraz bardziej się stabilizują i jemy już zwykle wspólne śniadanie koło 10/11 i obiad koło 15/16
- wprowadziliśmy już:
- z produktów zbożowych: ryż, kasze: jaglaną, mannę, gryczaną białą (niepalona), orkiszową i kukurydzianą, płatki: jaglane, ryżowe, owsiane, orkiszowe, mąkę kukurydzianą, ekspandowany amarantus, bułkę pszenną i chleb
- z warzyw: marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, dynię, brokuła, selera, batata, pora, kalarepę, kukurydzę, cukinię, szparagi, pomidora, ogórka zielonego, paprykę, soczewicę czerwoną, fasolkę szparagową, kalafiora
- z owoców: jabłko, banana, truskawki, śliwki (suszone), rodzynki
- z mięs: dorsza, halibuta, indyka, polędwiczkę wieprzową
- jajko kurze
- do każdego posiłku proponuję synkowi wodę
- na razie nie zaobserwowałam żadnych reakcji alergicznych.
Poniżej zamieszczam szczegółowy jadłospis z kolejnego tygodnia rozszerzania diety wraz z krótkimi komentarzami odnośnie przebiegu poszczególnych dni.
Rozszerzanie diety – tydzień 9
Dzień 57
Śniadanie: pieczona owsianka z bananem i truskawkami
Obiad: kulki z kaszy orkiszowej, marchewka i seler gotowane na parze
Niestety synek nadal ma słaby apetyt, bo jak pisałam już w zeszłym tygodniu ma dość silny katar, który podłapał od starszego brata. Śniadanie prawie nieruszone, a z obiadu kawałek marchewki i ciut kaszy.
Dzień 58
Śniadanie: omlet z pomidorkami koktajlowymi na parze
Jeszcze nie widziałam, żeby młody tak łapczywie wpychał sobie jedzenie do buzi 🙂
Obiad: pieczona polędwiczka wieprzowa z jabłkiem i pieczone frytki z batatów
Polędwiczkę dzień wcześniej zamarynowałam w przyprawach (odrobina pieprzu, słodka czerwona papryka, majeranek). Piekłam w torebce do pieczenia – do polędwiczki dodałam kilka łyżek oleju roślinnego (3-4), 1 jabłko (obrałam ze skórki i pokroiłam w ósemki) i piekłam ok. 45 minut w 175 stopniach na funkcji góra-dół.
Dzień 59
Śniadanie: kaszka manna na wodzie z rodzynkami, kawałek banana
Kaszę ugotowałam razem z rodzynkami. Podałam w formie kostek (poczekałam aż po ugotowaniu kasza zastygła i pokroiłam).
Obiad: kulki z ryżu, frytki z batata (z piekarnika), marchewka, seler i halibut gotowane na parze
Ryż ugotowałam i skleiłam w formie kulek.
Dzień 60
Śniadanie: mus z ryżu z bananem
Zmiksowałam ugotowany ryż z bananem. Sporo zostało zjedzone, a przynajmniej większość opuściła miskę 🙂
Przekąska: surowa papryka, pomidorki koktajlowe przekrojone wzdłuż
To ważne aby podawać maluchowi pomidorki przekrojone wzdłuż! Chodzi o zmniejszenie średnicy, a co za tym idzie ryzyka zadławienia.
Obiad: szparagi i marchewka gotowane na parze
Byliśmy w odwiedzinach u moich rodziców i jedynie warzywa mogłam zaproponować synkowi.
Dzień 61
Śniadanie: omlet z pomidorkami koktajlowymi na parze
Obiad: kulki z ryżu i halibuta z koperkiem, fasolka i papryka gotowane na parze
Zlepiłam ugotowany ryż z rozdrobnionym halibutem przygotowanym na parze, świeżym koperkiem i odrobiną oliwy z oliwek.
Dzień 62
Śniadanie: pieczona owsianka z bananem i truskawkami
Obiad: zupa jarzynowa z dynią, pomidorem i kaszą gryczaną białą, pieczona polędwiczka wieprzowa z jabłkiem
Dzień 63
Śniadanie: kasza manna z truskawkami
Obiad: zupa jarzynowa z dynią, pomidorem i kaszą gryczaną białą
Podając synkowi zupy staram się działać na dwie łyżki, czyli jedną ma on, a drugą ja, ale karmić synek i tak się nie daje, po prostu podmieniamy łyżki 🙂
Witaj Marto. Tu Twoj Maluszek musi miec 8 miesiecy jak moja coreczka. Mam pytanie do Twojego tekstu:” Podając synkowi zupy staram się działać na dwie łyżki, czyli jedną ma on, a drugą ja, ale karmić synek i tak się nie daje, po prostu podmie., czyli jedną ma on, a drugą ja, ale karmić synek i tak się nie daje, po prostu podmieniamy łyżki “
Co masz na myslitzn karmi sie sam? jak to podmieniacie lyzeczki? Jak karmisz wlasnie zupkami i owsianka na tym etapie. Moja na razie nie kuma ze mozna smakowac raczka. Wyrywa mi lyzeczke ale nic nie trafia do buzi wiec musze ja karmic a ona imituje. A jsk z zupami bo to trudniejszy temat bo jest w plynie. dziekuje za porade
Miałam na myśli to, że np. ja mu nakładałam na łyżeczkę i podawałam do rączki, a on sam próbował nią trafić do ust, z lepszym lub gorszym efektem 🙂 odnośnie zup można je też podawać np. w kubeczku i podawać do wypicia, podtrzymując kubek. Ja korzystałam z kubka doidy.